Poemat o czasach walki z rasizmem. Ciągle aktualny?


Protesty przeciwko rasizmowi, ruch Black Lives Matter, czy nawet głośne Oscars So White (bez względu na osobiste odczucia na ich temat) ukazują, że problem dyskryminacji rasowej w Ameryce przez lata pozostawał w uśpieniu i ciągle żył gdzieś w podświadomości społeczeństwa. Nie jestem twoim murzynem (2017, reż. R. Peck) prezentuje, jak kluczowe w procesie rozliczania przeszłości jest jej dogłębne zrozumienie.

"I Am Not Your Negro" (2016, dir. R. Peck)
Reżyser przenosi widza w czasy dyskryminacji rasowej w Ameryce,
starając się wymownie przybliżyć konteksty historii

Film Raoula Pecka otwiera niezabliźnione rany, dotyka kwestii, które tylko z zewnątrz wydają się przepracowane, ale tak naprawdę pozostają podskórną blokadą w procesie osiągnięcia całkowitego równouprawnienia i zgodnej egzystencji. Reżyser przenosi nas do połowy XX w. i czasów wielkich niepokojów społecznych lat 60., będących również okresem oswobodzenia czarnoskórej społeczności z okowów niewolnictwa oraz prawnej i społecznej dyskryminacji.

Jako komentarza Peck używa tekstu Remember This House, nieukończonego opracowania wspomnień i refleksji Jamesa Baldwina. Autor, czarnoskóry pisarz, był świadkiem tej walki o równouprawnienie i jako ich czynny uczestnik miał okazję z bliska obserwować działalność Martina Luthera Kinga, Malcolma X oraz Medgara Eversa. Tekst Baldwina jest próbą uchwycenia przyczyn buntu, jego psychologicznego podłoża oraz kontekstu społeczno-kulturowego. 


"I Am Not Your Negro" (2017, dir. R. Peck)
Błyskotliwe, przepełnione wewnętrznymi odczuciami, uwagi Baldwina
są doskonałym świadectwem swoich czasów

Starannie dobrany, przenikliwy, ale również podskórnie emocjonalny komentarz pisarza został wsparty przez reżysera wymownym ciągiem obrazów, momentami wpadających w tony eseju filmowego. Peck przywołuje fragmenty omawianych, będących dla autora osobistym przykładem kulturowej niewoli, filmów. Po raz kolejny widzimy więc siłę kina, które chcąc nie chcąc w jakiś sposób kształtuje otaczającą rzeczywistość i nasze spojrzenie na nią. Dzięki temu wszystkiemu, Peckowi udało się uchwycić niezwykle wartościowy wycinek prawdy o tych niepewnych czasach.

Korelacja przemian lat 60., w których dyskryminacja miała swoje odzwierciedlenie w stanowionym prawie, ze współczesnością, gdzie mieliśmy do czynienia z pierwszym czarnoskórym prezydentem USA, może wydawać się nieco naciąganą ideologiczną retoryką. Trzeba jednak zwrócić uwagę na clou filmu, czyli problem niezrozumienia i, mimo upływu dekad, braku rozliczenia z przeszłością. Wcale nie chodzi tutaj jednak o jakieś ekonomiczne reparacje lecz właśnie o choćby próbę wykształcenia dogłębnej świadomości niedawnej przecież historii. Tylko dzięki temu zrozumieniu możliwe jest wygnanie wewnętrznych demonów społecznych, i to zarówno wśród białych obywateli, jak i Afroamerykanów. Peck przedstawia więc wymowną lekcję, której nie można przegapić.


Nie jestem twoim murzynem
I Am Not Your Nigger, 2016, reż. Raoul Peck




Komentarze